TP SA górą w sądzie

Sąd Antymonopolowy uchylił, ze względów proceduralnych, decyzję URT w sprawie warunków współpracy pomiędzy TP SA i Niezależnym Operatorem Międzystrefowym. Oznacza to m.in., że TP S.A. nie musi wyszczególniać na swoich fakturach połączeń realizowanych przez NOM.

Jak poinformowała w komunikacie Telekomunikacja Polska, operator „podtrzymuje swoje propozycje rozwiązania problemu” i jest gotowy do prowadzenia rozmów. TP SA zaproponowała odpłatne wystawianie faktur w imieniu NOM lub odpłatne udostępnienie danych niezbędnych do wystawienia takich faktur. Obie te propozycje NOM odrzucił już wcześniej.

Telekomunikacja Polska zaskarżyła decyzję prezesa URT opierając się na przepisach podatkowych, które zabraniają umieszczania na fakturze VAT innych wartości niż te, które dotyczą usług dostarczanych przez wystawcę faktury. Według TP S.A., umieszczenie na fakturze dodatkowo usługi świadczonej przez NOM uniemożliwiłoby firmom późniejsze odliczenie podatku VAT.

Te przyczyny nie utrudniają jednak na przykład Telefonii Lokalnej Dialog wyszczególniania na swoich fakturach połączeń międzymiastowych realizowanych przez TP S.A. Jak ponadto zapowiadał prezes TL, Jarosław Janiszewski, operator będzie tak samo fakturował połączenia międzymiastowe przez NOM. Do podpisania odpowiedniej umowy pomiędzy operatorami ma dojść w najbliższym czasie.

Należności TP S.A. względem NOM przekraczają od początku działalności niezależnego operatora 100 mln zł. NOM przekazuje natomiast na rzecz TP SA średnio 60% opłaty ponoszonej przez abonenta za każdą minutę połączenia przez prefiks 1044 z tytułu opłat typu interconnect.