Analitycy: Microsoft słabo w internecie

Mimo zapowiedzi Microsoftu, że niedługo zdetronizuje Google i stanie się numerem jeden na rynku reklamy online, przedsięwzięcia online firmy "wyraźnie nie nadążają za konkurencją", twierdzą czołowi analitycy finansowi.

Analitycy z firmy UBS Investment Research uważają, że Microsoft traci grunt pod nogami i przegrywa z konkurencją w postaci Google i Yahoo - zarówno jeśli chodzi o przychody z reklamy online jak i popularność wyszukiwarki.

Microsoft wprowadził produkty internetowe z serii Windows Live i Office Live w listopadzie 2005 r., by zwiększyć przychody z internetu. Już wtedy CEO firmy Steve Ballmer zapowiadał, że Microsoft chce być numerem jeden na tym rynku.

Tymczasem, jak wynika z analiz UBS i comScore globalny wzrost udziałów wyszukiwarki wzrósł z 56% w sierpniu 2005 r. do 65% w grudniu 2006 r. W tym samym czasie udziały Microsoftu spadły z 11% do 8%, chociaż w tym czasie firma uruchomiła nową wersję witryny Windows Live Search.

Również Yahoo straciło udziały w globalnym rynku z 21% w sierpniu 2005 r. do 19% w grudniu 2006 r. A udział w rynku wyszukiwarek przekłada się na wielkość przychodów z tytułu reklamy online, mówił Benjamin Schachter z UBS.

Microsoft stracił również udziały na amerykańskim rynku, które zmniejszyły się z 16% do 11%. W tym samym czasie udziały Google wzrosły z 35% do 47%, a Yahoo spadły z 32% do 29%.

Google jest także numerem jeden jeśli chodzi o wielkość przychodów z reklamy online. Firma zgarnęła 10,5 mld USD z 24,5 mld USD wydanych globalnie na online w 2006 roku, wynika z analiz ZenithOptimedia. Yahoo było na drugim miejscu, z 5,6 mld USD przychodów, a na dalekim trzecim miejscu znalazł się Microsoft z 1,6 mld USD przychodów.

-Google wyprzedza Microsoft o kilka dystansów i nie widzę by ta różnica miała się w najbliższym czasie zmienić - uważa Schachter. -Sprawy nie układają się dobrze dla Microsoftu. Strategia którą wybrali jak na razie nie działa.

Analitycy z UBS mają kilka sugestii, by Microsoft wzmocnił swoją pozycję na rynku reklamy online.

Jak wynika z analiz firmy, tylko jedna osoba na cztery, która kupuje Windows zaopatruje się również w MS Office. Zdaniem UBS Microsoft powinien jak najszybciej przygotować wspieraną reklamami internetową wersję Office, dostępną powszechnie i za darmo.

Jak twierdzi UBS, Microsoft powinien liczyć na dużych klientów korporacyjnych i podpisać umowy na dostawę rozwiązań Windows Live Toolbar i Windows Live Search. Jako przykład UBS podało umowę jaką Google nawiązało z producentem komputerów Dell, wyposażając pecety w rozwiązania wyszukiwawcze Google.

Zdaniem UBS Microsoft powinien do maksimum wykorzystać możliwości prawne i jak najbardziej zintegrować rozwiązania wyszukiwawcze z serii Windows Live z produktami pudełkowymi firmy.

Tłumaczenie tekstu "Analysts: Outlook grim for Microsoft online business", Elizabeth Montalbano, IDG News Service New York Bureau.